środa, 31 sierpnia 2016

100 książek, które chciałabym przeczytać. . .



Dzień dobry :)
Przychodzę dziś do Was z pewną akcją z okazji Dnia Blogerów, którą postanowiliśmy zrobić dwa miesiące temu z innymi blogerami, o czym mowa będzie później. Przyszedł czas, kiedy nasze działanie ujrzy światło dzienne. Pewnie już słyszeliście o akcji '100 książek, które chciałabym przeczytać'. Dziś pojawi się to również na moim blogu. Niestety w czasie pracowania nad tym działaniem, niektóre tytuły już przeczytałam, ale jest ich mało, więc raczej nie będzie problemu. Słyszeliście o tych książkach?Macie któreś z tych tytułów w planach? A może już czytaliście? Zapraszam!

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

#76 Cykl - Monika Jagodzińska (PRZEDPREMIEROWO)

Czy ktoś z Was wierzy w Anioły? Istoty Boskie, które zostały zesłane na ziemię, by nam pomagać? Opiekunów, którzy nas pilnują, sprawiają, że odnajdziemy wyjście z każdej sytuacji? Współcześnie jesteśmy bombardowani ich różnymi rodzajami. W filmach, książkach to bardzo popularny temat, tak samo, jak inne stworzenia paranormalne. W powieściach opisywane są jako istoty, którym podoba się życie ludzkie i nie chcą z niego rezygnować lub, że zakochują się w śmiertelnikach i dla nich pozbywają się swojej boskości. Znacie to, prawda? ,,Cykl" Moniki Jagodzińskiej jest zdecydowanie inny. Pokazuje inne wartości. Ukazuje nam świat Aniołów z innej perspektywy. Są naszymi Stróżami i nie chcą z tego rezygnować, tylko pomagać. Jak inaczej można nazwać te nadprzyrodzone istoty? Może Posłaniec — w końcu pośredniczy między relacją naszą i Boga oraz przynosi jego słowo do naszych serc. Hmm, a może jednak Sługa Boże — przecież jest poddanym Pana. Sądzę, że nie ma jednego słowa, które jest poprawne. Dla każdego z nas znaczy coś innego, ale kojarzy się nam z wielką dobrocią i doskonałością. Wyobrażamy sobie Anioła jako istoty obdarzoną pięknymi, białymi skrzydłami, która nigdy niczego nie kwestionuje i pomaga ludzkości. A może po prostu jest energią, która krąży wokół nas i za nic nie przypomina człowieka. Tu już trochę gorzej. W naszej kulturze przyjęło się wyobrażenie Opiekuna jako istoty ludzkiej ze skrzydłami i zapewne tak pozostanie. Kochani, zapraszam Was na recenzję książki, która mnie zaskoczyła i dała nutę świeżości w powieściach o Aniołach. Monika Jagodzińska stworzyła coś innego, a zarazem pięknego. Zapraszam!

sobota, 27 sierpnia 2016

#75 Przeklęta - Iga Wiśniewska (Book Tour)

Czy czuliście kiedyś czyjąś obecność, ale kiedy się odwróciliście, nikogo nie było? Może czasami macie wrażenie, że ktoś Was obserwuje? Śledzi każdy Wasz krok? A może po prostu nagle poczuliście przeraźliwy chłód? Nasz świat jest pełen tajemnic i niewytłumaczonych zdarzeń. Ile ludzi, tyle zdań dotyczących zjawisk paranormalnych. Niektórzy w nie wierzą, inni nie. Poszukują ich i chcą za wszelką cenę wyjaśnić mrożące krew w żyłach sekrety albo bronią się rękami i nogami, by o tym nie myśleć. Od lat w literaturze, filmach królują istoty paranormalne. Chyba nie ma osoby, która nie słyszała od Edwardzie Cullenie. Wampiry, wilkołaki, czarownice opanowały świat, a czytelnicy oraz widzowie uwielbiają przenosić się do innego świata, w którym żyją te stworzenia. Nasza wyobraźnia nie zna granic, a to, co niezwykłe, przyciąga nas do siebie. Tylko co, jeśli to nie jedynie wymysł autorów? Co, jeśli te istoty naprawdę istnieją? Może nie potrafimy ich po prostu zobaczyć lub tego nie chcemy, a one są między nami. Chodzą tą samą ulicą, mieszkają przy nas. Co, jeśli to prawda? Czy jesteśmy na to przygotowani? Czy będziemy potrafili czuć się bezpiecznie, kiedy prawda wyjdzie na jaw. Kochani, zapraszam Was na recenzję fantastycznej, intrygującej, uderzającej książki Igi Wiśniewskiej, co jest moim trzecim spotkaniem z powieścią fantastyczną napisaną przez polskiego autora, która całkowicie mnie zahipnotyzowała i sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać. Nie spodziewałam się, że tak bardzo mnie zachwyci. Myślałam, że będę się męczyła, czytając ją, a tu proszę, taka niespodzianka. Wiem teraz, że muszę sięgnąć po poprzednie książki autorki, a ,,Przeklęta" musi doczekać się kontynuacji. Zapraszam na recenzję!

czwartek, 25 sierpnia 2016

O czym szumią wierzby, czyli książkowe nowości Grupy Wydawniczej Helion...


Hej :)
Dziś przychodzę do Was z nowościami książkowymi, o których warto wiedzieć. Grupa Wydawnicza Helion postarała się i przygotowała dla czytelników fantastyczne powieści. Z niektórymi z nich się zapoznałam i jestem nimi oczarowana. A wy przeczytaliście którąś z tych pozycji? A może macie w planach? Zapraszam!

środa, 24 sierpnia 2016

#74 Jedwabna opowieść - Kelli Estes

Dwie historie, które nigdy nie powinny się wydarzyć. Miłość, która przełamała bariery rasizmu. Związki, które mimo trudów, przetrwały. Duchy, które ciągle im towarzyszyły. Przypadek czy przeznaczeni? Opowieść o miłości pełnej niebezpieczeństw, która rozgrywa się w różnych czasach. Dwie różne narodowości, które miały zabronione się do siebie zbliżać. Istoty, które nad nimi czuwały. Tragedie, które ich na siebie naprowadziły oraz uczucie silniejsze od wszystkiego. Wyspa, która skrywa piękne, a zarazem koszmarne sekrety. Dwa pokolenia, różne czasy, śmierć bliskich, magia miłości oraz walka o przetrwanie. Słyszeliście może kiedyś o wypędzeniu Chińczyków z Ameryki? Powiem szczerze, że zanim natrafiłam na ,,Jedwabną opowieść" nie miałam pojęcia, że coś takiego miało miejsce. Próbowałam znaleźć później jakiekolwiek informacje na ten temat, ale to żmudne zajęcie. Szukałam wszędzie, ale natrafiałam tylko na maleńkie wzmianki o tym. Czemu nikt o tym nie mówi? W końcu zginęło wtedy wielu ludzi chińskiego pochodzenia, tylko dlatego, że byli inni. Amerykanie nie mogli pogodzić się z tym, że tracą pracę, ponieważ Chińczycy pracowali za mniejszą stawkę i dokładniej. Zaczęły się tzw. czystki etniczne, czyli próby usunięcia i przymusowego deportowania danej grupy z pewnego obszaru, czemu często towarzyszyła przemoc i groźby. Czym to było spowodowane? Sądzę, że przede wszystkim strachem przed nieznanym. Oczywiście nie wszyscy brali w tym udział. Ludzie są różni i mają inne priorytety. Szkoda, że często wybierają te złe. Ludzkość ma skłonność do przemocy oraz pragnienie nieograniczonej władzy, co często prowadzi do konfliktów, najczęściej na tle rasowym. Zacofanie, nieznajomość innych kultur, strach — wszystko to doprowadza do tragedii. Zewsząd słyszymy o kolejnych konfliktach. Nikt nie ma pomysłu na ich rozwiązanie, a może raczej boi się zareagować. Ostatnio trafiam na książki, które powoli zmieniają mój światopogląd. Im więcej się dowiaduję, tym bardziej jestem zaskoczona, że byłam tak naiwna i nie zdawałam sobie sprawy z wielu rzeczy. Ślepo ufałam osobom, które przedstawiają dany temat w swój sposób, ale kiedy zaczęłam poznawać fakty, zyskuję nowe spostrzeżenie i podejmuję inne decyzje. W końcu to niewiedza rodzi naród głupców, a nauka przekracza wszystkie możliwe granice. Kochani, przychodzę dziś do Was z piękną, a zarazem tragiczną powieścią Kelli Estes pt. ,,Jedwabna opowieść", która otworzyła mi oczy na wiele spraw i przeniosła do miejsca pełnego magii oraz miłości, która potrafi przezwyciężyć wszystko. Zapraszam na recenzje!

wtorek, 23 sierpnia 2016

5 utworów, przy których czytam...


Hej :)
Właśnie jestem w trakcie pisania recenzji ,,Jedwabnej opowieści", która pojawia się jutro na blogu, a dziś przychodzę do Was z pięcioma piosenkami, które pomagają mi wczuć się w książkę. Przyznam szczerze, że wolę smutne utwory, a jak jest z Wami? Przy czym czytacie? Na blogu pojawia się ankieta dotycząca nagrody w następnym konkursie. Wybierzcie tytuł, o który chcielibyście powalczyć. Będzie to znów rozdanie, bo to właśnie je najbardziej lubicie. Zagłosujcie, a tym czasem zapraszam na dalszej części posta.

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

#73 Szkoła przetrwania - Lele Pons, Melissa de la Cruz

Jesteś zwykłym śmiertelnikiem, jakich tysiące. Od dziecka mieszkasz w małym miasteczku, znasz te same miejsca, masz oddane przyjaciółki. Wszystko dobrze się układa, ale nagle twoi rodzice oznajmiają Ci, że się przeprowadzacie i pójdziesz do nowej szkoły. Gdzie? Do Miami High, które Cię onieśmiela. Nie jesteś ideałem. Masz swoje wady, jesteś zbyt impulsywna, często dramatyzujesz i cały czas przydarzają Ci się wpadki. Tu się przewrócisz, tam ktoś Cię obleje. W nowej szkole rządzą idealne, wredne dziewczyny, które za cel biorą sobie twoją osobę. Wiesz, że nie jesteś jedyna. Postanawiasz pokazać innym śmiertelnikom, że nie są sami. Zaczynasz nagrywać krótkie filmiki, które zamieszczasz na portalu Vine, czyli serwisie, w którym zamieszczane są kilkusekundowe animacje. Nie lubisz pisać i za dużo mówić, więc czemu nie? W szkole znajdujesz dwójkę przyjaciół, którym wiesz, że możesz ufać. Jednym z nich jest przystojny chłopak, który zawrócił Ci w głowie. Wspierają Cię, jak tylko mogą. Z czasem Twój profil zaczyna być coraz częściej oglądany, obserwatorzy przybywają, a ty w ciągu paru miesięcy stajesz się gwiazdą. Każdy chce się z tobą zadawać, ze szkolnej ofermy stałaś się popularną dziewczyną. Wokół ciebie kręci się wiele fałszywych ludzi, ale na szczęście możesz liczyć na rodzinę i przyjaciół. Twoja sława rośnie, zaczynasz być zapraszana na imprezy, a z czasem stajesz się jedną z celebrytek. Tylko, czy jesteś naprawdę szczęśliwa? Nie jesteś już samotna? W końcu otacza Cię tyle ludzi. Czy nie stracisz dawnych przyjaciół, na rzecz czegoś innego? Przychodzę dziś do Was z recenzją zabawnej książki, która jest rodzajem fikcyjnego pamiętnika Lele Pons, czyli ,,Szkoła przetrwania". Dziewczyna wraz z Melissą de la Cruz postanowiła opowiedzieć o swoich przeżyciach w nowej szkole oraz popularności, którą zdobyła. Choć może wydawać się to naciągane, to naprawdę przyjemnie się czyta. Zapraszam!

niedziela, 21 sierpnia 2016

#2 LBA

Hej :)
Zapraszam dziś Was na szybki post związany z moją nominacją do LBA, którą otrzymałam od Paulina z bloga Magic Books. Dziękuję za nominację. Nie przedłużająca, zapraszam do zapoznania się z moimi odpowiedziami.

sobota, 20 sierpnia 2016

#72 Drzewo migdałowe - Michelle Cohen Corasanti

Czemu tak trudno jest nam akceptować drugą osobę? Czemu nadal żyjemy w spirali nienawiści? Czemu osądzamy człowieka, po jego narodowości? Choć współczesny świat szczyci się swoją nowoczesnością, otwartością, nadal znajdują się w nim ludzie, którzy nie potrafią okazać szacunku innemu człowiekowi. Ciągle słyszy się o rasizmie, szowinizmie itd. Media bombardują nas informacjami o kolejnych krwawych walkach międzynarodowych. Każdy muzułmanin osądzany jest o terroryzm. Przecież nie znamy ich. Nie wiemy, jakimi są ludźmi, ale tak łatwo złożyć na kogoś winę i go wykluczyć. Tylko dlatego, że ktoś inny maczał palce w zabiciu setek ludzi, mamy dyskryminować drugiego człowieka? Wiele osób żyje w przekonaniu, że osoby czarnoskóre są gorsze. Dlaczego? Przecież są takie same jak Ty. Niczym się nie różnimy. Każdy z nas jest wyjątkowy i właśnie to jest takie piękne. Nie rozumiem tylko, czemu wciąż żyjemy w społeczeństwie pełnym nienawiści. W książce, z którą do was przychodzę, ktoś powiedział, że ludzkość boi się nieznanego, czujemy strach związany z innością innej osoby. Nie potrafimy zobaczyć piękna, które w niej jest. Bądźmy szczerzy, to właśnie ten strach wywołuje wszelkie wojny. Strach przed drugim człowiekiem, jego potęgą. Nikt nie jest idealny, ale proszę, nie pozwólmy, by to zamknęło nasze umysły i serca na drugiego człowieka. Wyjdźmy ponadto. Złączmy siły, by w końcu ukrócić tę spiralę nienawiści, odrzućmy zło i stańmy się kim lepszym. Narodem, który nikogo nie będzie dyskryminował. Społeczeństwem, które wzniesie się do góry i zostawi za sobą wszystko, co złe. Słyszeliście kiedyś o ,,Drzewie migdałowym" Michelle Cohen Corasanti? Pięknej książce opowiadającej o nienawiści wobec drugiego człowieka, a zarazem miłości, która może ją pokonać? Nadal nie potrafię przestać o niej myśleć. Nie mogę zapomnieć o ludzkim okrucieństwie, ale również o nauce, która wzbija się ponadto. Zapraszam do zapoznania się z recenzją!

piątek, 19 sierpnia 2016

O czym ptaszki śpiewają, czyli zapowiedzi pięciu książek, które muszę przeczytać...

Hej :)
Dziś przychodzę do Was z zapowiedziami pięciu książek, które niebawem będą miały swoją premierę i wiem, że będę musiała się z nimi zapoznać. Sądzę, że spędzę przy nich miłe chwile. Zapraszam!

czwartek, 18 sierpnia 2016

#71 Eden. Nowy początek - Mia Sheridan

Czy wierzycie w przeznaczenie? Sądzicie, że los coś dla Was przygotował i nic tego nie zmieni? U mnie jest różnie. Mam wrażenie, że niektóre rzeczy musiały się zdarzyć, ale innym dałoby się zapobiec. Czasami przeznaczone nam jest spotkanie osoby, która odmieni nasze życie. Sprawi, że otworzymy się na świat i staniemy się lepsi. Być może to właśnie ona, uleczy zranioną duszę, odegna demony przeszłości. Po prostu weźmie w ramiona, kiedy najbardziej tego potrzebujemy i sprawi, że wszystko się ułoży. Ludzie są zadziwiający. Mimo całej brzydoty, która ich otacza, okrucieństwa panującego na świecie, potrafią znaleźć piękno w najmniej niespodziewanym miejscu, w sercu drugiego człowieka. To właśnie przeznaczenie naprowadza nas powoli w stronę dobra i rozświetla nasze serca. Nie wierzę w zły los. Sądzę, że odpowiadamy za nasze czyny i podejmujemy własne decyzje. Myślę, że przeznaczenie tylko nas naprowadza na właściwe tory, a to, co zrobimy z tą szansą, należy wyłącznie do nas. Myśleliście kiedyś, co by było, gdyby? Co, jeśli zmienilibyście przeszłość? Nie bylibyście tymi samymi osobami, utracilibyście część siebie. To właśnie przeszłość sprawia, że stajemy się osobami, którymi jesteśmy, ale nie warto zasiadać na laurach, tylko walczyć o więcej. Być kimś lepszym, cały czas zdobywać nowe doświadczenia, nie ranić innych, być szczęśliwym. Wracając do przeznaczenia — odgrywa ono dużą rolę w książce, którą dziś zrecenzuję. Los połączył dwie piękne dusze nicią pełną miłości i kiedy się zagubili, utracili siebie, znów zesłał ich sobie pod nogi, a ich serca odżyły. Byli swoim własnym przeznaczeniem i nikt nie mógł tego zmienić. Kochani, przychodzę dziś do Was z książką, o której słyszał chyba każdy, czyli ,,Eden. Nowy początek" będącej kontynuacją pięknej miłosnej historii, która na zawsze pozostanie w moim sercu. Mia Sheridan znów mnie całkowicie zniszczyła, a później siłą miłości scaliła moją duszę. Zapraszam do zapoznania się z recenzją!

środa, 17 sierpnia 2016

Book Tour: ,,Drzewo migdałowe" - ZAPISY

Witajcie :)
Dziś po raz pierwszy na blogu pojawi się Book Tour zorganizowany przeze mnie. Pomyślałam, że każdy powinien mieć szansę na przeczytanie pięknej, wzruszającej książki Michelle Cohen Corasanti pt. ,,Drzewo migdałowe". Zapraszam do zapoznania się z zasadami!



Udział w akcji weźmie pierwsze 5 osób, które zgłoszą się w komentarzu!

wtorek, 16 sierpnia 2016

#70 Dzieci gniewu - Paul Grossman

Odbędziemy dziś pewną podróż do Berlina, ale nie dzisiejszego. Przeniesiemy się do przełomu lat 20.-30. XX wieku. Po okrutnej wojnie, ciągłym napięciu politycznym, ogromnej biedzie i nędzy miasto stało się ośrodkiem kultury europejskiej. Mimo hiperinflacji i bezrobocia stolica Niemiec stała się metropolią, jednym z najbardziej szalonych i wyuzdanych miejsc na świecie, w którym lubowali artyści. Berlin mimo kryzysu był najnowocześniejszym ośrodkiem europejskim. Nowa moda, która przyciągnęła tłumy, wybitni naukowcy, których badania przyniosły miastu popularność, zaskakująca architektura to tylko część tego pięknego, a zarazem brzydkiego miasta. Nocne życie kwitło, alkohol lał się strumieniami, wszędzie słyszało się o rozwiązłej miłości oraz narkotykach. Na porządku dziennym była prostytucja. Berlin okrzyknięto miastem rozkoszy. W tym szalonym mieście, nad którym unosił się duch przeszłości, powoli pojawiał się nowy wróg. Naziści rośli w siłę, a ich walka z komunistami objawiała się w każdych rejonach. Dzieci były wyrzucane z domu, ponieważ brakowało pieniędzy na ich utrzymanie. Walczyły na ulicach, kradły, prostytuowały się, by przeżyć. Tysiące osób straciło pracę, a kryzys coraz bardziej się pogłębiał. Zaczęło się prześladowanie Żydów, a kiedy władze zdobył Hitler, wszystkie okrucieństwa wobec nich były jawne. Nigdzie nie mogli się czuć bezpiecznie, antysemityzm rósł w siłę, a jedynym ich ratunkiem była emigracja do Stanów Zjednoczonych. Berlin mimo całej swojej nowoczesności był miastem pełnym brutalności i zacofania. Miasto w tych latach było na krawędzi ekonomicznej zagłady, nowa władza próbowała oczyścić świat z ludzi nieczystych. Jakby tego było mało, w mieście grasowała Dziwka z Buchenwaldu, która pojawia się w książce Paul'a Grossman'a pt. ,,Dzieci gniewu", o której powstała dzisiejsza recenzja. Zapraszam!

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

#1 LBA

Witajcie :)

Zostałam nominowana do LBA przez Lexi z bloga Dobra córka zła i jako, że dziś nie pojawi się żadna recenzja, postanowiłam go wykonać. Dziękuję za nominację. Mam do Was jeszcze pytanie. Chcielibyście, żebym urządziła Book Tour? Będą chętni? Nie przedłużając. Zapraszam!

niedziela, 14 sierpnia 2016

#69 Zwycięzca bierze wszystko - Nora Roberts

Czasami w naszym życiu pojawia się osoba, która całkowicie je zmienia. Niszczy mury, którymi się odgrodziliśmy. Pragnie przebić się przez wszystko i poznać nas lepiej. Boimy się tego. Mamy wrażenie, że jeśli jej zaufamy, ponownie zostaniemy zranieni. Czujemy strach przed otworzeniem się i wyjawieniem prawdy, która sprawiła, że jesteśmy tacy, jacy jesteśmy. Co, jeśli ona również nas zrani, a przez to zniszczy i być może już się podniesiemy po tym ciosie? Nigdy nie możemy mieć pewności. Życie jest nieprzewidywalne i stawia przed nami coraz to nowe kłody. Wszystko może się zdarzyć, ale może warto zaufać. Kiedy będziemy na to gotowi, ujawnić całą prawdę. Może skończy się to źle, ale nie będziemy wtedy niewolnikami kłamstwa. A może jednak wszystko potoczy się dobrze? Uczucie, które łączy nas z tą osobą, przetrwa i dzięki temu będziemy silniejsi. Miłość doda nam skrzydeł i postawi na nogi. Znów zaczniemy żyć, a nie tylko wegetować. Będziemy szczęśliwsi, świat będzie jawił nam się w optymistycznych barwach. Staniemy się lepszą wersją siebie. Tylko musimy zaufać. Kochani przychodzę dziś do Was z krótką recenzją kolejnej książki Nory Roberts pt. ,,Zwycięzca bierze wszystko", przy której czytaniu spędziłam miłe chwile. Zapraszam!

sobota, 13 sierpnia 2016

Bądź naturalnie piękna...


,,Im mniej nienawiści, tym więcej zdrowia” stwierdził Ali Ibn Abi Talib. Po przeczytaniu poradnika Barbary Ciepielewskiej ,,Bądź naturalnie piękna, czyli domowe sposoby upiększania się” można sparafrazować tę sentencję w taki sposób: ,,Im więcej natury, tym więcej zdrowia”. Nie da się ukryć, że w produktach nachalnie proponowanych nam przez reklamy mało jest naturalnych składników. Mimo że obecnie produkuje się mnóstwo kosmetyków ,,na wszystko”, warto na chwilę wyłączyć radio, telewizję oraz witryny internetowe i sięgnąć po książkę, w której znajdziemy mnóstwo przepisów na to, jak z owoców, warzyw czy też ziół wyczarować zbawienne produkty do codziennej pielęgnacji. Autorka w bardzo przystępny sposób pokazuje nam, że kosmetyki zrobione w domowym zaciszu nie są wcale gorsze od tych, które możemy nabyć w drogeriach. Ba! Twierdzi nawet, że są one lepsze i zaznacza to w swoim słowie wstępnym: ,,Nawet jeśli pielęgnujesz skórę odpowiednim kremem na efekt jego działania trzeba czekać co najmniej miesiąc, a maseczka w kilkanaście minut nawilży, odżywi, zregeneruje cerę”. Brzmi zachęcająco?

piątek, 12 sierpnia 2016

#68 Calder. Narodziny odwagi - Mia Sheridan

Wolność. Każdy człowiek jej pragnie. Jest niczym zakazany owoc, zrobi wszystko, by była nasza. Bez niej praktycznie nic się nie liczy. Nie ważne, jak spokojne jest nasze życie, jeśli nie ma jej w nim, czujemy się, jakbyśmy dźwigali metry łańcuchów, które próbują utrzymać nas w miejscu. Od dawien, dawna ludzkość nie może obejść się bez wolności. Pragniemy sami podejmować decyzje dotyczące naszego jestestwa. Chcemy czerpać z niego co najlepsze i pozbyć się zakazów, które nam to uniemożliwiają. Niezależność i swoboda sprawiają, że nasze życie nabiera rumieńców, a my sami czujemy się wspaniale. Co, jeśli ktoś próbuje nam zabrać samodzielność? Kiedy chce nami rządzić? Walczymy do ostatniej kropli krwi, by tak się nie stało. Pomyślcie teraz, że wychowaliście się w innym miejscu. Sekcie, w której każdy wasz krok jest kontrolowany, a wy musicie respektować i bezzwłocznie wykonywać rozkazy guru. Tylko jego słowo ma znaczenie. Urodziliście się w społeczności, która nie ma pojęcia, jak naprawdę jest na świecie zewnętrznym. Mówią wam, że znajdziecie tam tylko okrucieństwo o zło, przed którym może uwolnić was tylko przywódca. Ufacie mu. Wierzycie w każde słowo, ale przychodzi taki moment, kiedy zaczynacie się zastanawiać. Coś popycha was do stawiania pytań. Czujecie, że dzieje się coś złego, a jedynym wyjściem, by tego uniknąć, jest ucieczka. Tylko jak poradzić sobie w świcie, o którym nic nie wiemy? Przychodzę dziś do Was z recenzję pięknej, wzruszającej, subtelnej książki pt. ,,Calder. Narodziny odwagi" autorstwa, jednej z moich ulubionych autorek, Mii Sheridan. Do tej pory jestem pod wrażeniem tej powieści, a twórczość pisarki kolejny raz mnie zaskakuje. Każda z jej opowieści jest dla mnie ważna i tak samo stało się z historią Caldera i Eden. Nigdy o niej nie zapomnę. A tymczasem... zapraszam na recenzję!

czwartek, 11 sierpnia 2016

Grzegorz Kaźmierczak o potędze serca...



Zrozum świat na nowo i odkryj w pełni tajemnice swojego Serca wraz z
Grzegorzem Kaźmierczakiem.



Ta księga wita Ciebie, wita też każdego, kogo Ty tu zaprosisz. Przyjmij ją sercem, miłością w nim, a świadomość zawarta w niej, przepełni w tej miłości całe Twoje jestestwo. Wpisując w tę księgę serce, ,, łączysz się z boską świadomością Źródła, z którego ona płynie. Pokochaj ją sercem, a w jednej chwili stajesz się, Jednością Miłości, która zawsze w Tobie była” – tak brzmi wstęp do książki Grzegorza Kazimierczaka ,,Boska seksualność, czyli Sztuka kochania sercem”.

środa, 10 sierpnia 2016

#67 Niebezpieczne kłamstwa - Becca Fitzpatrick

Czujesz, że wydarzy się coś złego. Cały dzień jesteś podminowana. Nie możesz usiedzieć w miejscu. Twój dom wydaje się klatką, w której powoli zaczyna ci brakować tlenu. Musisz stamtąd wyjść, odetchnąć, inaczej zwariujesz. Przypominasz sobie, że dziś jest impreza. Nie zastanawiasz się długo. Wychodzisz. Odprężasz się. Nadchodzi czas, kiedy musisz wrócić do domu. Późna noc, słychać tylko pomruki wydawane przez nadjeżdżające samochody. Zaczynasz odczuwać irracjonalny lęk, czujesz coś mrocznego w powietrzu. Wychodzisz z samochodu i wchodzisz do domu. Twoja matka pewnie znów jest naćpana. Nie chcesz jej widzieć. Próbujesz zapalić światło. Nie udaje się. Myślisz, że to pewnie jakieś spięcie. Szybko przemierzasz korytarz i wchodzisz do salonu. Chcesz już odejść, ale widzisz cień leżący na podłodze. Podchodzisz bliżej, twoja krew zamarza, a serce przestaje bić. Patrzysz w oczy martwego mężczyzny, całego we krwi. Zduszasz krzyk, słyszysz hałasu. Z twojego domu wychodzi diler twojej matki, ciągnąć za sobą osobę, na której głowę nałożony jest worek. Mężczyzna uderza, ofiara się zgina, a ty wpadasz w odrętwienie... W końcu nadszedł dzień, kiedy najnowsza książka Becci Fitzpatrick została przeze mnie przeczytana i półkę skazańców, którzy czekają na swoją kolej. ,,Niebezpieczne kłamstwa" okazały się całkowicie inne, niż się spodziewałam. Wyraziste, mocne, intrygujące — sprawiły, że moje serce momentami biło szybciej. Zapraszam na recenzję!

wtorek, 9 sierpnia 2016

#1 O czym ptaszki śpiewają, czyli sierpniowe zapowiedzi wydawnictwa Psychoskok



Witajcie.
Dziś trochę luźniejszy post. Od pewnego czasu zastanawiałam się nad wprowadzeniem zapowiedzi książek na blogu. Pomyślałam, że w ten sposób nie przegapię gorących premier i będę wiedziała, co czym prędzej kupić. Na pierwszy rzut idą zapowiedzi od wydawnictwa Psychoskok, z którym nawiązałam współpracę. Zastanawiam się również, czy nie wprowadzić cyklu, w którym będę podawała zagraniczne tytuły, z którymi chcę się zapoznać. Co o tym sądzicie?

Zapraszam do zapoznania się ze zbliżającymi się premierami Psychoskoku!

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

#66 Ogień i woda - Victoria Scott


Czy gdybyś miał szansę ocalić ukochaną osobę, ale musiałbyś wziąć udział w niebezpiecznym wyścigu, zrobiłbyś to? Gdybyś mógł zdobyć lekarstwo na każdą chorobę, ale możliwe by było, że stracisz życie, zaryzykowałbyś? Wyobraź sobie, że osoba, którą kochasz, jest bardzo chora. Nie ma lekarstwa na jej przypadłość. Cały czas wisi nad nią widmo śmierci. Pozostało Ci się tylko przygotować, by pozwolić jej odejść. Nie możesz już patrzeć na jej cierpienie. To za bardzo boli. Codziennie widzisz jej cierpienie. Boisz się, że kiedy obudzisz się następnego dnia, już jej nie będzie. Chciałbyś, żeby wyzdrowiała, ale to niemożliwe. Lekarze nie mogą pomóc, a ta osoba, coraz gorzej się czuje. Nie możesz na to patrzeć. Masz wszystkiego dość, ale wtedy dzieje się coś niesamowitego, okazuje się, że masz okazję zdobyć lekarstwo i uratować życie ukochanej osobie. Warunkiem jest, by wziąć udział w pełnym niebezpieczeństw wyścigu i go wygrać. Możesz stracić własne życie, nie ma pewności, że osoba, dla której to robisz, w tym czasie nie odejdzie. Musisz podjąć decyzję, która wszystko zmieni. Musisz wybrać, co jest dla ciebie ważniejsze, własne życie, czy najbliższej ci osoby. Nie masz dużo czasu na podjęcie decyzji. Musisz to zrobić teraz. Co wybierzesz? Zapraszam Was dziś do zapoznania się z recenzją książki, od której nie można się oderwać, która podbije wasze serca i sprawi, że nie będziecie mogli zasnąć. Mówi Wam coś tytuł ,,Ogień i woda"? Może jeszcze nie słyszeliście o tej powieści, ale nadszedł czas, by to szybko zmienić. Victoria Scott zabierze Was do świata pełnego walk, niebezpieczeństwa i sprawi, że nie będziecie mogli przestać myśleć o ,,Ogniu i wodzie" tak jak ja. Jestem nią zafascynowana i nie mogę doczekać się sięgnięcia po kontynuację. Zapraszam do zapoznania się z recenzją!

niedziela, 7 sierpnia 2016

#65 PAX. Pal przekleństwa - Åsa Larsson, Ingela Korsell

Właśnie zamknęły się drzwi. Stoisz pośrodku wielkiej, starej biblioteki, lampy naftowe płoną mocnym, pięknym ogniem, a za żelazną kratą znajdują się wiekowe książki, których pod żadnym pozorem nie możesz dotknąć. Tak powiedziała ci pomarszczona, ostra kobieta, ale to jakby zaproszenie, by sięgnąć do jeden wolumin. Zabrałeś jej klucz, kiedy nie patrzyła, a teraz stoisz przed wyborem. Nie możesz przestać myśleć o zakazie. Musisz sprawdzić, co to za księgi i czemu są takie mroczne. Czujesz, jak cię do siebie przyciągają. Powoli zbliżasz się do regału, którego nie możesz dotknąć. Drżącą ręką wyciągasz klucz, nasłuchujesz, a potem powoli wkładasz go do zamka. Z wielką ostrożnością go przekręcasz, słyszysz trybiki obracające się wewnątrz. Wolno odciągasz kratę i stajesz przed zatęchłą, pełną pajęczyn biblioteczką. Widzisz masę starych tomisk, na których od lat spoczywa kurz. Wyciągasz dłoń i sięgasz po lekko wychylona książkę. Jest dziwna, cała czarna, nie ma na niej tytułu. Nagle słyszysz jakiś szmer, gwałtownie się odwracasz i potykasz. Tomisko wypada ci z rąk, otwiera się pośrodku i nagle... Przychodzę dziś do Was z recenzją ciekawej, pełnej magicznych istot książki, która jest pierwszą częścią serii ,,PAX", czyli ,,Pal przekleństwa", która mimo swojej małej objętości, okazała się interesującą pozycją w mojej biblioteczce. Åsa Larsson i Ingela Korsell stworzyły powieść, która przenosi nas do świata dzieciństwa, w którym wszystko było możliwe, a demony czyhały na każdym rogu. Ilustracje wykonane przez Henrika Jonssona są niezwykłe, tajemnicze i we wspaniały sposób dodają uroku książce. Zapraszam na recenzję!

sobota, 6 sierpnia 2016

#64 Real - Katy Evans + wyniki konkursu z książką ,,Dziewczyna z ogrodu"

Słyszeliście kiedyś o chorobie afektywnej dwubiegunowej? Powiem Wam, że ja nigdy, ale pod wpływem powieści, którą dziś zrecenzuję, postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej. Zaburzenie afektywne dwubiegunowe to zmienność stanów naszych emocji. Nastrój często się zmienia, ale w przypadku tej choroby wyróżnia się dwa skrajne stany: maniastan, czyli niesamowite podniecenie i ciągła euforia oraz depresja odznaczająca się przygnębieniem i wielkim smutkiem. Pomiędzy nimi występuje stan remisji, czyli normalizacji uczuć. Te stany następują gwałtownie po sobie. Nigdy nie wiadomo, który weźmie górę nad osobą chora. Wyobrażacie sobie, że macie taką osobę w swojej bliskiej rodzinie? Może to Wasz syn albo córka? Co byście zrobili? Ludzie radzą sobie w tym w różny sposób, ale to co zrobili rodzice jednego z bohaterów ,,Real" jest karygodne. Oddali własne dziecko do psychiatryka, twierdząc, że jest opętane. Zostawili małego chłopca w obcym miejscu i wyrzekli się go. Za to naprawdę ich znienawidziłam. Choć nie wiadomo, jakby było trudno, dla mnie jest to niedopuszczalne. Przychodzę do Was dziś z recenzją seksownej, gorącej, mocnej powieści Katy Evans pt. ,,Real", która rozpaliła moje zmysły i sprawiła, że serce zabiło szybciej. Zapraszam!

piątek, 5 sierpnia 2016

Rozdanie: ,,Odmieniec" i ,,Upadek Lucyfera"

Hej :)
Powoli pracuję nad wynikami ostatniego konkursu, które pojawią się niedługo na blogu. Dziś przychodzę do Was z kolejnym rozdaniem, w którym można wygrać dwie książki: ,,Odmieniec" Phillippy Gregory oraz ,,Upadek Lucyfera" Wendy Alec. Zapraszam do zapoznania się z regulaminem oraz nagrodami. Powodzenia!


czwartek, 4 sierpnia 2016

#63 Bez słów - Mia Sheridan

Każdy z nas nosi w sobie głęboko zakopane rany, które wyniszczają. Życie nie jest łatwe, często daje w kość. Czasami jest tak źle, że traci samego siebie, oddalamy się od ludzi i jedyne co znamy, to samotność. Wtedy czujemy się bezpieczni, wiemy, że nikt nie będzie mógł nas skrzywdzić. Wydaje nam się, że nikogo nie potrzebujemy i dzięki temu jesteśmy silni. Niestety to tak nie działa. Prawdziwa siła polega na ponownym zaufaniu drugiej osobie, odkryciu brudnych kart z naszego życia i pozbyciu się wszystkich tajemnic. Nie możemy być pewni, jak zareaguje ta osoba. Boimy się, że zmieni o nas zdanie i zrani nas jeszcze bardziej. Bądźmy szczerzy, każdy z nas się tego boi. Ludzkość ma problem z zaufaniem. W końcu wyznając nasze sekrety, jesteśmy bezbronni. Wtedy nic nie odgradza nas od cierpienia, ale może warto zaufać? Oczyścić się i rozpocząć nowe życie bez węzłów przeszłości i wrócić do świata, pozostać w ramionach ukochanej osoby? Nigdy nie możemy być niczego pewni. Możemy zostać zranieni. To zawsze będzie wielkie ryzyko, ale być może, jeśli tylko znajdziemy odpowiednią osobę, okaże się, że wygraliśmy. Wygraliśmy życie. Słyszeliście może gdzieś o książce Mii Sheridan ,,Bez słów"? Od dawna się za nią zabierałam. Bałam się, że może nie spełni moich oczekiwań, ale niepotrzebnie. Okazała się jeszcze lepsza, niż myślałam. Delikatna, magiczna, wzruszająca powieść podbiła moje serce i nadal nie mogę się po niej pozbierać. Roztacza wokół się pewien urok, wdzięk, który nie pozwala o sobie zapomnieć. Zapraszam na recenzję!

wtorek, 2 sierpnia 2016

#62 Ocalenie Callie i Kaydena - Jessica Sorensen



Każdy skrywa pewne tajemnice i nie chce, by wyszły na światło dzienne. Boimy się ich, że ktoś się dowie i już nigdy nie spojrzy na nas tak jak wcześniej. Najgorsze są te, które nie powstały z nasze winy. Chronimy naszych sprawców. Czemu? W końcu to oni zawinili, a nie my, ale nie potrafimy powiedzieć głośno o naszym cierpieniu. Czujemy wstyd, smutek, często sami się obwiniamy. Ukrywamy nasze sekrety przez wiele lat i być może nigdy ich nie ujawnimy, ale czasami pojawia się w naszym życiu osoba, która zdobywa nasze zaufanie i sprawia, że chcemy rozbić mur, którym się ogrodziliśmy i walczyć o wolność, nowe życie. Strach jest przejmujący, paraliżuje nas, ale czujemy, że tylko jeśli wyjawimy najgorsze sekret, wtedy wszystko stanie się lepsze. Zrzucimy wtedy kajdany, które nas okalają i będziemy pieli się na sam szczyt i już nikt nie odbierze nam bezpieczeństwa oraz wolności. Przychodzę dziś do Was z recenzją wzruszającej, pięknej książki, do której mam wielki sentyment, czyli ,,Ocalenia Callie i Kaydena" autorstwa Jessici Sorensen. Zapraszam!


Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.